Korzystanie z bankomatu wydaje się rutynową czynnością. Wkładasz kartę, wpisujesz PIN, wybierasz kwotę – i gotowe. Ale czy zawsze jest to bezpieczne? Najnowszy komunikat PKO BP każe spojrzeć na tę sprawę zupełnie inaczej. Bank ostrzega przed coraz częściej spotykaną praktyką przestępczą i radzi: jeśli coś cię zaniepokoi – przerwij transakcję i odejdź od bankomatu. Wbrew pozorom, to może uratować cię przed utratą pieniędzy, a nawet tożsamości.
Pamiętam sytuację sprzed kilku lat, kiedy to znajomy opowiedział mi, jak stracił ponad 3 tysiące złotych w ciągu jednej nocy. Zwykła wypłata gotówki na mieście skończyła się tym, że jego dane zostały skopiowane za pomocą tzw. "skimmera". Nawet nie zauważył, że w szczelinie na kartę była wmontowana niepozorna nakładka. Jeszcze tej samej nocy jego karta została użyta do kilkunastu transakcji poza granicami kraju.
Takie sytuacje nie są już rzadkością. Przestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody – fałszywe nakładki na czytniki, mikrokamery rejestrujące wpisywanie PIN-u, a nawet manipulacje przy samej klawiaturze. Jeśli urządzenie wygląda inaczej niż zwykle, coś wystaje, brakuje elementów, jest źle oświetlone albo okolica budzi niepokój – lepiej nie ryzykować.
W swoim oficjalnym ostrzeżeniu bank apeluje do klientów, by w razie jakichkolwiek wątpliwości po prostu zrezygnowali z wypłaty gotówki. Jeśli urządzenie wygląda podejrzanie, jeśli w pobliżu kręcą się nieznajomi, jeśli czujesz się nieswojo – przerwij operację. Bankomat nie zniknie, a ty masz prawo zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Sam miałem podobną sytuację kilka miesięcy temu, kiedy podszedłem do bankomatu w bocznej uliczce w centrum miasta. Było już po zmroku, światło było przygaszone, a obok urządzenia leżały jakieś porzucone broszury. Coś mi nie pasowało – więc zrezygnowałem. Wróciłem tam rano i… bankomat był zaklejony taśmą z informacją o awarii. Czasem intuicja naprawdę potrafi nas ochronić.
Wg zaleceń banku, warto zwracać uwagę na kilka konkretnych rzeczy. Szczelina na kartę powinna być czysta, bez dodatkowych nakładek. Klawiatura – płaska i równa. Jeśli coś odstaje albo wydaje się „doklejone”, to może być urządzenie skanujące dane. Unikaj też bankomatów w ciemnych lub trudno dostępnych miejscach – szczególnie wieczorem.
Bardzo ważne jest również zasłanianie ręką klawiatury podczas wpisywania PIN-u. Nawet jeśli wydaje się, że jesteś sam – nie wiesz, czy gdzieś obok nie została zamontowana ukryta kamera. To podstawowy nawyk, który powinien wejść nam w krew, podobnie jak sprawdzanie stanu konta po każdej wypłacie.
Jeśli masz podejrzenia, że bankomat mógł zostać zmanipulowany, natychmiast skontaktuj się z bankiem – najlepiej przez aplikację lub infolinię. Zgłoś podejrzenie i poproś o zablokowanie karty. Drugim krokiem powinno być zawiadomienie policji. Tylko formalne zgłoszenie może rozpocząć śledztwo, które – być może – pozwoli zatrzymać przestępców i odzyskać pieniądze.
Ja po każdej wątpliwej transakcji zmieniam kod PIN. Trwa to kilka minut, a może zapobiec dużym problemom. Sprawdzaj też regularnie historię swojego konta – wiele banków oferuje funkcję powiadomień push lub SMS o każdej operacji. To daje dodatkową kontrolę i szybką reakcję, jeśli coś jest nie tak.
Nie chodzi o to, by teraz bać się każdego bankomatu. Chodzi o uważność. W dzisiejszych czasach, kiedy dane są równie cenne jak pieniądze, wystarczy chwila nieuwagi, by paść ofiarą cyberprzestępców. Banki starają się zwiększać bezpieczeństwo, ale to my jesteśmy pierwszą linią obrony. Twoje nawyki, czujność i rozsądek to najlepsza broń.
Znam osoby, które po jednym incydencie zrezygnowały całkowicie z korzystania z bankomatów. Przerzuciły się na płatności zbliżeniowe i wypłaty tylko w oddziałach banku. To też opcja, ale nie zawsze możliwa. Dlatego warto nauczyć się mądrego korzystania z tych urządzeń, które są przecież na wyciągnięcie ręki.
Pieniądze można odzyskać. Ale czas, stres i poczucie zagrożenia – to już trudniej odbudować. Dlatego pamiętaj: jeśli cokolwiek cię zaniepokoi podczas wypłaty gotówki, nie rób tego. Odejdź, zgłoś swoje obawy i znajdź bezpieczniejsze miejsce. Twój spokój i bezpieczeństwo są warte więcej niż kilka minut wygody.
Zadbaj o swoje finanse i dane osobowe. Drobny gest czujności może sprawić, że nie staniesz się kolejną ofiarą nowoczesnych oszustw.
Źródło:biznesinfo.pl